Szukając ostatnio polskojęzycznych materiałów o kalwiniźmie natrafiłem na bardzo ciekawy artykuł napisany przez Karczewski (2014) o dyskusji najbardziej kontrowersyjnych tez kalwinizmu w chrześcijańskiej literaturze polskojęzycznej. Polecam zapoznać się z całością tego ciekawego artykułu, a poniżej szybki skrót.
Autor zrównuje kalwinizm z treścią doktryn opisanych przez akronim TULIP następująco:
Pięknie, w końcu znalazłem jakieś “oficjalne” tłumaczenie tych pojęć. Pominięto jednak, że kalwinizm i w ogólności teologia reformowana to coś więcej niż teologia opisana przez akronim TULIP. Kalwińska teologia wyrażona jest w naszych wyznaniach wiary (Belgijskie, Westminsterskie), katechizmach (Heidelberski, Westminsterski). Do tego, jak podkreśla historyk i teolog Clark (2008), na kalwinizm składają się trzy elementy:
Teologia - to w co wierzymy. Pobożność - to jak uwielbiamy Boga. Praktyka - to jak żyjemy. Brakowało mi tego głębszego podejścia do kalwinizmu w tym artykule.
Po tym trochę wąskim zdefiniowaniu czym jest kalwinizm autor wykazuje, że w polskojęzycznej literaturze chrześcijańskiej zarówno autorstwa Polaków jak i tłumaczeniach obcokrajowców znajduje się sceptycyzm lub wprost odrzucenie kalwinizmu. Polski czytelnik może, co najlepiej, napotkać autorów wyrażających wiarę w maksimum cztero-punktowy kalwinizm (odrzucający ograniczone pojednanie, literka L w TULIP-ie) znany poprawnie jako Amyraldianizm.
Autor kończy swój wywód słowami: “…większość polskich ewangelikalistów jest sceptyczna wobec akceptacji obu doktryn [ograniczone odkupienie i skuteczne powołanie], a zwłaszcza tezy o ograniczonym pojednaniu.”
Szkoda.
Bibliografia: