“Żyj dla Bożej chwały” - chrześcijanie rzucają tą frazą ponieważ jesteśmy leniwi i lubimy hasła na nalepkach. Zawsze znajdzie się ktoś, kto powie ci “Chwal Boga, bracie!” Ale co to znaczy? “Chwalić Boga.”

Bóg jest Bogiem chwały. Bóg jest pełen chwały. Bóg istnieje by Go chwalono. Boża chwała w Biblii to mega-temat pojawiający się 275 razy w angielskim tłumaczeniu, 50 razy w samej księdze Psalmów.

Kiedy ludzie mają styczność z Bożą chwałą, odpowiadają na nią strachem, bojaźnią, zdumieniem, uwielbieniem, przerażeniem, uznaniem siebie za winnego, nawróceniem, uniżeniem. Bóg jest wielki, my jesteśmy mali. Bóg jest dobry, my jesteśmy źli. To my istniejemy dla Boga, a nie Bóg istnieje dla nas. Nasz wieczny Bóg Jezus, przychodzi w ludzką historię jako człowiek i żyje życie które jest całkowicie i kompletnie chwalące Boga, bez żadnego grzechu - jako przykład dla nas jak życie chwalące Boga powinno wyglądać.

Pytanie

Paweł mówi że jeżeli chcesz być dobrym misjonarzem, jeżeli chcesz kochać swoje miasto, jeśli chcesz widzieć ludzi dostępujących zbawienia, jeśli chcesz widzieć zmienione życia, jeżeli masz przyjaciół i kolegów w pracy którzy kompletnie nie zgadzają się z tobą i swoją seksualnością i duchowością, a ich życia nie są o Jezusie i Biblii, to musisz zadawać sobie jedyne pytanie, “Czy to czy tamto przyniesie najwięcej chwały Bogu? Czy to będzie chwalić Boga?” I jeśli nie znasz na nie odpowiedzi, wtedy patrz na Jezusa.

Bez Jezusa, szczerze mówiąc nie mielibyśmy żadnego pomysły jak chwalić Boga, ponieważ wszystko byłoby tylko abstrakcyjnymi ideami. Musimy patrzyć na Jezusa, w innym wypadku, nie wiemy jak chwalić Boga.

Patrzyć na Jezusa

Pytanie zatem jest, jak chwalisz Boga w codziennych sprawach twojego życia? Jak chwalisz Boga pijąc dietetyczną Colę, jedząc płatki kukurydziane czy włączając kierunkowskaz w aucie? Patrz na Jezusa.

Jeżeli uważam się za chrześcijanina, jakkolwiek żyję swoje życie, żyję je dla chwały Bożej, idąc za przykładem Jezusa, który chwalił Boga na wszystkie sposoby przez cały czas.

To znaczy że musisz często czytać swoją Biblię i naprawdę być kochającym i uczącym się o Jezusie by wiedzieć jak być dobrym misjonarzem żyjącym w kulturze która nie jest o Jezusie. Żyj w tej kulturze w taki sposób aby wielbić i chwalić Boga przez wszystkie rzeczy, włączając w to jedzenie, seks, picie, pracę, przyjaźnie, władzę, pieniądze, i całą resztę.

Ty i ja jesteśmy stworzeni by chwalić Boga

Ty i ja zostaliśmy stworzeni dla celu chwalenia Boga we wszystkich miejscach, okolicznościach i przez cały czas. Zostaliśmy stworzeni by chwalić Boga. Ptaki zostały stworzone by latać, ryby by pływać; my zostaliśmy stworzeni by chwalić Boga.

Wszystko w naszym życiu daje możliwość by chwalić Boga albo Go nie chwalić. Apostoł Paweł powiedział w 1 Liście do Koryntian 10:31, “Czy jecie czy pijecie czy cokolwiek innego czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Bożą.” Zatem, każdy moment każdego dnia ty i ja będziemy podejmować decyzje, które albo chwalą albo nie chwalą Boga. To znaczy że wszystko w naszym życiu daje możliwość by Boga chwalić.

Chwała ≠ Szczęście

Niektórzy z was pewnie powiedzą, “Cóż, chrześcijaństwo nie działa. Nie jestem zdrowy, bogaty, i mądry. Nie działa. Jak mam chwalić Boga? Jak mam go wielbić? Jak mam dziękować Bogu za mojego raka? Za mój nieatrakcyjny wygląd, bezrobocie, rozwalone życie? Jak mam być szczęśliwy i chwalić Boga w każdych okolicznościach? Chyba jesteś szalony!?”Chwal Boga zawsze." Załamany. Nieatrakcyjny. Samotny. Zwolniony z pracy. Chory. Umierający. Chwal Boga. O tak, świetnie. Wygląda dobrze jako hasło na nalepce. Próbowałem tak robić. Nie działa."

Akurat właśnie działa. Jeśli twoja religia jest tylko o chwaleniu Boga kiedy jesteś bogaty, to kiedy stracisz pieniądze przeklinasz Boga. Jeśli twoja religia jest o chwaleniu Boga kiedy jesteś zdrowy, kiedy zachorujesz zaczynasz Go przeklinać.

Jezus był zamordowany, i chwalił Boga

“Przyjdź do Jezusa, on zabierze całe twoje cierpienie,” mawiają. Żartujesz sobie? Nie widziałeś co jemu zrobili? Był bity. Wykonano na nim wyrok. Zamordowano go. Z nami też tak może być. Mogą cię potraktować tak jak Jezusa. Może nie być wspaniale. Wielbimy człowieka który umarł lekko po trzydziestce. Możemy nie mieć długiego życia. Możemy nie mieć wiele pieniędzy. Możemy nie mieć atrakcyjnej partnerki (partnera). Możemy nie wychować miłych dzieci.

Wcale może nie być wspaniale. Może być bardzo ciężko. Możesz poronić. Możesz się rozwieść. Możesz mieć raka. Możesz być zwolniony z pracy. Cokolwiek. Mówisz, “Zatem jak mam chwalić Boga?” Możesz, ponieważ Jezus to robił.

Niektórzy z was pewnie mówią, “Nie chcę chwalić Boga, chcę być szczęśliwy. Nie chcę być ukrzyżowany. Nie chcę być załamany. Nie chcę mieć raka. Nie chcę być rozwiedziony. Nie chcę być prawiczkiem. Robią filmy o prawiczkach i są to komedie. Nie chcę tego. To nie jest coś do czego zmierzam.”

Zadowalamy się za łatwo i za tanio

Jeśli chodzi o życie na Bożą chwałę albo o nasze szczęście, wybieramy szczęście i wtedy właśnie grzeszmy. Grzech jest wtedy kiedy patrzymy na nasze opcje i mówimy, “Mogę albo uwielbiać Boga, albo wybrać co myślę że potrzebuję aby być szczęśliwym. Zjem całe ciasto czekoladowe. Wypiję piwo i się rozbiorę. Będę szczęśliwy. Nie będę chwalić Boga. Będę szczęśliwy z ciastem czekoladowym, skrzynką piwa i z drugą osobą nago. To uczyni mnie szczęśliwym.” Dlatego wybieramy grzech.

C.S. Lewis w książce “The Weight of Glory”, pisze następująco, "Nasz Pan uważa że nasze pragnienia nie są za silne, ale za słabe. Jesteśmy małostkowymi stworzeniami, uganiającymi się za piciem, seksem i ambicją. Gdy darowana jest nam nieskończona radość, jesteśmy jak nierozumne dziecko które chce robić babki w kałuży błota bo nie potrafi sobie wyobrazić co znaczy oferta wczasów nad morzem. Zadowalamy się zbyt łatwo.

To jest prawda. Jezus Chrystus zabiera grzech i daje nam Boga.

C.S. Lewis mówi że zbyt łatwo nas zadowolić. Jesteśmy jak Ezaw, który sprzedał swoje prawa pierworodnego syna za miskę owsianki.

To jest nasza największa radość

Wiem że niektórzy z was powiedzą, “Ale ja chcę by On dał mi samochód!” Nie jest grzechem mieć samochód, i mam nadzieję że go dostaniesz. Mam nadzieję że dostaniesz samochód z alufelgami. Ale mam coś lepszego niż samochód: Jezus da ci Boga. Inni mowią, “Ale ja chciałem by Jezus dał mi dziewczynę.” Mam nadzieję że da ci dziewczynę. Chciałbym widzieć jak bierzesz ślub. Ale bez różnicy czy da ci ją czy nie, jest coś lepszego niż dziewczyna: Bóg.

Jezus daje nam Boga. Bóg jest naszym największym skarbem, naszą największą rozkoszą, naszą najgłębszą radością. Naszą największą radością jest to że Bóg nas kocha, że Bóg nas zna, że Bóg się o nas troszczy, że Bóg dał siebie za na abyśmy żyli dla jego chwały. Nie że musimy, ale że możemy. Możemy w końcu robić tą jedną rzecz dla której zostaliśmy stworzeni: by chwalić Boga.


Strona główna | Kontakt z autorem | Stworzono: 2011-05-31 | Aktualizacja: 2017-08-29